Wcześniej tak rano jak i później podglądałem pszczoły na wylotkach , nic nie wskazywało na tragedię w ulu nr 5 .
Po południu podglądając pasiekę , pewien szczegół zwrócił moją uwagę, na wylotku zgromadzone było kilkanaście pszczół
otaczające coś ze wszystkich stron .
Po bliższym obejrzeniu stwierdziłem że dziewczyny otoczyły martwą Królową-matkę .
Mówiąc uczciwie to od pewnego czasu nie zaglądałem do gniazda-rodni więc nie wiem nawet czy martwa matka
nie jest przypadkiem aby ofiarą cichej wymiany . Może była coś felerna i dziewczyny , po prostu sobie ją wymieniły na nowszy model .

Po południu podglądając pasiekę , pewien szczegół zwrócił moją uwagę, na wylotku zgromadzone było kilkanaście pszczół
otaczające coś ze wszystkich stron .
Po bliższym obejrzeniu stwierdziłem że dziewczyny otoczyły martwą Królową-matkę .
Mówiąc uczciwie to od pewnego czasu nie zaglądałem do gniazda-rodni więc nie wiem nawet czy martwa matka
nie jest przypadkiem aby ofiarą cichej wymiany . Może była coś felerna i dziewczyny , po prostu sobie ją wymieniły na nowszy model .