Biały nalot w słoiku z miodem

Biały nalot w słoiku z miodem

Postautor: viking200 » 2018-09-29, 22:07

Bardzo często spotykam się z opiniami , że biały nalot w słoiku z miodem świadczy o zafałszowaniu go cukrem bądź syropem .
Nic bardziej mylnego , bowiem nie wszyscy kupujący miód zdają sobie sprawę , że miód tak skrystalizowany przed wlaniem do słoika ,
był bardzo gęsty, a przez to jest najbardziej wartościowy.

To jest tylko wizualna oznaka bardzo dobrego odparowania miodu przez pszczoły.
Gęsty dobrze odparowany miód , bez zafałszowań cukrem bądź syropem ma tę właściwość
że w słoiku podczas krystalizacji tworzą się smugi z uwięzionych bąbelków powietrza .
Po prostu małe pęcherzyki nie mają siły się wydostać i pokonać zwężenie , pozostają wewnątrz .
Smugi ciągną się pionowo ku górze . Kształt jest różny , najczęściej kończy się na wysokości gwintu .
Im szybciej miód skrystalizuje i jest gęstszy tym tych pasów może być więcej .

Miód słabo odparowany ,nie zatrzymuje swoim ciężarem powietrza w słoiku a przez to że jest rzadki , dość często dochodzi w nim do fermentacji .
Awatar użytkownika
viking200
Administrator
 
Posty: 1056
Obrazki: 824
Rejestracja: 2012-08-13, 12:45
Lokalizacja: Karkonosze

Re: Biały nalot w słoiku z miodem

Postautor: Wader » 2018-11-09, 01:02

viking200 pisze:
> Bardzo często spotykam się z opiniami , że biały nalot w słoiku z miodem świadczy
> o zafałszowaniu go cukrem bądź syropem .


Nie ma się co dziwić że tak twierdzą .
Skoro w marketach-molochach sprzedają miody klarowne, przejrzyste czyściutkie różnokolorowe.
Ostatnio nawet podobno można sobie samemu zaserwować z podgrzewanego dozownika miód, który ma temperaturę grubo ponad 50 stopni Celsjusza. I taki sobie "nieuświadomieni" klienci zaj...ś..e chwalą że zdrowy. I że jaki to on zdrowy i lejący.
Tylko nie wiedzą, że taki przegrzany miód traci swoje walory zdrowotne.
Po za tym wiadomo z etykiety że pochodzi z niby polskiej pasieki, a tak naprawdę to pochodzenia takiego miodu nie znamy.
A jeszcze ta cena.
Ale czego się spodziewać po marketach.
Taki jest właśnie pęd do zysku, a że przy okazji rzesze kupujących z czasem będą się leczyć na jakieś dziwne schorzenia żołądkowo-jelitowe
to też zysk i kasa wcale nie mała dla przemysłu farmaceutycznego .
Bo .... Kasa Misiu, kasa się liczy.
Wniosek nasuwa się jeden , market zarobi , a jeszcze więcej lobby farmaceutyczne .
Słoik miodu od pszczelarza , nawet z tym "nalotem" nie świadczy o fałszerstwie, a wręcz przeciwnie
świadczy o tym że takowy produkt jest jak najbardziej prawdziwy,
Tak w smaku , jak i dzięki swoistemu nie do podrobienia zapachowi .
Awatar użytkownika
Wader
 


Wróć do Miód

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron

x